KOZAK KONIE NAPAWAŁ

Kozak konie napawał

Dziuba wodu brała,
Kozak sobie zaśpiewał,
Dziuba zapłakała.

Nie płacz Dziubo! Nie płacz lubo!
Nie płacz dziewczę hoże,
Pojadę na Wołoszczyznę
Tobie naprzywożę!

Pereł jasnych ze dwa garnce,
Sto sznurów korali,
Żeby mi cię, niby dziwo,
Ludzie oglądali!

I atłasu, altembasu,
Cały sukna postaw,
Tylko mi ty dziewko miła
Moją wolność ostaw!

Będziesz chodzić jak kniahini,
Jak dumna księżniczka,
Jeno kiedy ja odjadę
Ty mi nie chmurz liczka!

Jak odjedziesz - to zapomnisz,
Takaż dola moja!
Cóż ja pocznę, sama jedna
Nieszczęsna dziewoja?

Nie zapomnę - i nie zdradzę,
Ciebie nie porzucę!
I do chaty ciebie wezmę,
Jeno z wojny wrócę!